poniedziałek, 12 grudnia 2011

Dialog drugi...


Jak się czuje Asia? Jak ty się czujesz?
Ja już nie mam sił... Asię wprowadzono w głęboką śpiączkę, odstawiono wszystkie leki, za dwie doby zacznie się modyfikacja leczenia....

W śpiączce podobno regeneruje się organizm. Mów do Asi jak jesteś, w śpiączce słyszy się.... Mów... obudzi się!
Asia po prostu leży...., pod tymi koszmarnymi rurami....! Jedyne co mogę, to głaskać ją i mówić do niej..... Nie mogę patrzeć na jej łzy, serce mi krwawi.....! Wiem, że cierpi, mimo morfiny!

Nie.., jak jest w śpiączce, to nie czuje bólu, tak mi mówili.
To skąd te łzy i grymasy bólu na twarzy?

To jej sny..., albo psychiczny smutek. Może wie, że Ty cierpisz, czuje to... Wtedy postrzeganie jest o wiele szersze, choć inne, czasami metaforyczne. Czytałam kiedyś o tym. Ktoś na przykład „śnił”, że toczy się wojna wokół i bał się otworzyć oczy. Nie budził się, bo się bał.
Może tak mają ludzie „normalni”, ale Asia jest inna, ma inny mózg...

Myślę, że niekoniecznie. Posłuchaj... dziecko było w śpiączce... nie wiedzieli co czynić. Wpadli na pomysł, że się boi........... i położyli je na matce... Dziecko czując jej znajomy zapach i dotyk, obudziło się... To jest inne postrzeganie. Uspakajaj Asię.
Cały czas to robię
Niech czuje Ciebie. No... i myślę, że to poskutkuje.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz